Nie wiem, jak bardzo jestem w tym odosobniona, ale mam wrażenie, że w tym roku dostaję więcej pozdrowień z porodówek niż maili od spambotów...
(utwór o tyle w temacie, że ładny i optymistyczny... ehm, ładny? myślę, że jedyna wada tego kawałka to fakt, że jest tak krótki...)
sobota, 25 maja 2013
sobota, 11 maja 2013
mistrz
Rośnie ze mnie mistrz ciętej riposty. Na pozdrowienia z D. i pytanie "co tam w Pradze?" odpowiedziałam lakonicznym: "Deszcz".
- My trzy jesteśmy jedynymi normalnymi ludźmi, którzy zostali na tym świecie! - wołał wczoraj w gospodzie Józef.
- My trzy jesteśmy jedynymi normalnymi ludźmi, którzy zostali na tym świecie! - wołał wczoraj w gospodzie Józef.
piątek, 10 maja 2013
strzepy
„W ramach kompleksowej pracy nad autodestrukcja zjadlam obiad bogaty w gluten, wiec teraz raczej czekam w pracy na śmierć (wiem, ze Cie to chyba w ogóle nie interesuje i wlaśnie dlatego Ci o tym pisze). Wszystkie ostrzezenia obowiazuja, ale to milo, ze chcesz sie ze mna zobaczyć.“
„Jezeli myślisz, ze jest bezwarunkowo konieczne, abyśmy sie bawili w gre, w której bedziesz sie mnie starala zanudzić az do braku zainteresowania, ok, do dziela! Pierwsza runde wygralem, historyjka o glutenie mnie rozśmieszyla.“
Jakie to uczucie, mieć zmarnowane zycie? Masz depresje? Nie, śmieje sie z tego.
„Jezeli myślisz, ze jest bezwarunkowo konieczne, abyśmy sie bawili w gre, w której bedziesz sie mnie starala zanudzić az do braku zainteresowania, ok, do dziela! Pierwsza runde wygralem, historyjka o glutenie mnie rozśmieszyla.“
Jakie to uczucie, mieć zmarnowane zycie? Masz depresje? Nie, śmieje sie z tego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)